Witajcie
przypominam wam ten tekst, choć słuszniejby było wstawić go na portal społecznościowy typu Facebook, czy
blog internetowy, bo to, co chcę powiedzieć po przez ten wpis dla nas jest oczywiste, a nie zawsze takie
jest dla innych. Nie mogę jednak tego zrobić na wymienionych platformach, ponieważ żadnej z takowych
nie posiadam. 🙂
Dlaczego wykonuję republikację tego tekstu właśnie dzisiaj?
Otórz dzisiaj – 03.12.br. opchodzi się Międzynarodowy Dzień Osób Niepełnosprawnych (International Day
Of Persons with Desabilities) ustanowiony przez ONZ w 1992r.
Jeśli zdołam napiszę coś więcej o tym dniu w następnym wpisie jeszcze dziś.
Tym czasem tytułowy tekst. Miłej lektury. Jeżeli ktoś to czyta to bardzo proszę o pozostawienie komentarza z
możliwą opinią na temat tekstu.
Jesteś niepełnosprawny. Co z tego?
Napisany: 09.08.2016r.
Wreszcie jesteś wolny. Wolny od chemicznie zatrutego świata.
Wolny od tych wszystkich spojrzeń, jakie kierują na ciebie ludzie.
Patrzą na ciebie, bo myślą, że jesteś inny.
Tak, różnisz się trochę od nich, ale tak naprawdę jesteś taki sam.
To nic, że nie jesteś pełnosprawny.
Możesz przecież popełniać błędy, jak inni,
Zadawać pytania, gdy czegoś nie wiesz i nie wstydzić się swojej niewiedzy,
Prosić o pomoc, gdy czasami jej potrzebujesz, tak jak inni.
Ty też masz prawo być zagubiony, czuć się odrzucony.
Ty także jesteś człowiekiem, a to, że innym niż większość, to nic nie znaczy.
Przecież często ci inni są właśnie lepsi od tej większości, która jest w pełni sprawna.
Dziś możesz być samotny i może być ci źle, a jutro robisz coś wielkiego.
Uwierz, że ty jesteś niesamowity, wyjątkowy, wielki i wolny.
Tak, właśnie ty jesteś wolny.
Większość rzeczy robisz sam, zmagasz się z codziennością, pokonujesz kłody, które rzuca ci pod nogi życie,
A inni tylko cię chwalą, będąc w podziwie.
Przecież jesteś niepełnosprawny. Potrzebujesz pomocy, a jesteś samodzielny i nie załamałeś się.
Bądź wdzięczny. Ale nie ludziom, którzy cię nie znają, bo oni są w stanie tylko cię chwalić, podziwiać, a rzadko chcą i potrafią pomóc.
Bądź wdzięczny życiu. To ono cię ukształtowało i kształtuje nadal.
Bądź wdzięczny sobie, że znalazłeś siłę, która pozwoliła innym postrzegać cię jako osobę niezwykłą mimo niepełnosprawności.
Jesteś niepełnosprawny. I co z tego? Możesz być wielki. Wystarczy, abyś zechciał.
8 odpowiedzi na “Jesteś niepełnosprawny. Co z tego?”
Powtórzę raz jeszcze to, co już napisałem pod tym tekstem, kiedy pojawił się na Twoim blogu po raz pierwszy.
Tekst mi się podoba. Naprawdę. Dużo w nim mądrości. Prawdziwe jest to, że wiele osób, które patrzą na
niepełnosprawnych z boku i wypowiadają się na ich temat, bardzo często ich w zasadzie nie znają i nie
wiedzą, czy pewne rzeczy przychodzą im trudno, czy łatwo. Podoba mi się to, że pokazujesz, że z niepełnosprawnością
można funkcjonować, jeśli tylko ma się odpowiednią motywację i można zrobić dużo pomimo jej obecności.
Co do inności, przyznam, że fragment tekstu jej poświęcony pobudził mnie do refleksji. Z jednej strony,
może być tak jak napisałaś. Inność niepełnosprawnych może być przez nich przekuta w zaletę, a z drugiej
może też stać się przyczyną izolacji w tym negatywnym sensie, w znaczeniu odseparowania od społeczeństwa
i niezrozumienia. Zależy to chyba od konkretnych sytuacji. To tak samo, jak z postawą osób niepełnosprawnych.
Też może być różna. Jedni pod wpływem niepełnosprawności spojrzą inaczej na świat i paradoksalnie mogą
na tym zyskać, przynajmniej w pewnym aspekcie, a inni całkowicie się załamią.
Tak, to chciałam pokazać, jak widać. Hehe.
Hmm, zdaje się, że już o tym rozmawialiśmy, to znaczy o postrzeganiu niepełnosprawności przez samą osobę
niepełnosprawną. Tak, masz rację, co znów muszę ci przyznać. Oczywiście, zgadzam się również z tym, co
mówisz o inności niepełnosprawnych jak oni ją postrzegają, lub na ile potrafią sobię z nią poradzić.
Tak to, według mnie, zależy właśnie od sytuacji osoby niepełnosprawnej, od jej charakteru, otoczenia,
psychiki, na ile jest w stanie zaakceptować swoją sytuację życiową.
Dziękuję bardzo za komentarz i pozostałych zachęcam do tego samego 🙂
Pozdrawiam, autorka bloga
Magda
Prawda to.
Niewiele więcej treściwych uwag potrafię napisać o tym tekście.
Po prostu napisałaś dobrą proklamację dla wszelkich niepełnosprawnych, zwłaszcza wątpiących w swoje możliwości.
Dziękuję za uznanie. O to też chodziło w tym tekście.
Poniekąt jako obserwator osoby niepełnosprawnej piszę nie tylko ogulnie, ale też o samej sobie, jakby
do siebie.
Bardzo trafny tekst. Pokazuje, że jeśli masz siłę, możesz nawet bendąc niepełnosprawnym dokonać wielkich rzeczy.
Ps. Nadrabiam twojego bloga. 🙂
mateusz: dziękuję. Właśnie o to chodziło. Ten tekst jest tak dla was jak i dla mnie. Tego, że bloga nadrabiasz trudno jest nie zauważyć. Hehe. Nadrabiaj, nadrabiaj, chętnie poczytam twoje spostrzeżenia. 🙂
Bardzo dobry tekst, coś takiego powinno się oprawić w ramkę i pokazywać pozostałym, może coś dotarłoby do nich.
Dziękuję Kad. Masz trochę racji. Może, może dotarłoby. Aktualnie jest udostępniony na moim profilu na FB i prócz znajomych nikt się nie odezwał, lecz zawszę to jakieś większę grono niż osoby z Eltena.